piątek, 10 października 2014

Włókniarz Częstochowa bez licencji na starty w Ekstralidze.Start w drugiej lidze zagrożony?


W polskim speedwayu paranoja sięgnęła dna.Stawia się przed klubami wysokie wymagania, co do infrastruktury na stadionach i na ich zapleczu, zamiast wprowadzić standardy przejrzystego finansowania. Pytanie które powinna zadać sobie władza polskiego żużla, jest proste jak budowa cepa.Jakie standardy spełniają stadiony w innych krajach? Tych należących do UE i tych pozostałych. Nikt natomiast nie kontroluje wypłacalności klubów i wywiązywania się z umów z zawodnikami.Prezesom władza wierzy na słowo, ale do czasu.Wszystkie ich oszustwa i obiecanki wychodzą w procesie licencyjnym. Za granicą szczególnie w Anglii i Szwecji jest to nie do pomyślenia.Dawno już ograniczono płace i obniżono standardy dotyczące infrastruktury stadionowej,bo inaczej połowa klubów z biedy nie otrzymałaby licencji na starty.W Polsce gdy przysłowiowy nóż na gardle,szuka się chętnych na starty w Ekstralidze.Powód jest prozaiczny.Dwa kluby Ekstraligi speedwaya nie otrzymały licencji na starty,są to kluby:Włókniarz Częstochowa i Wybrzeże Gdańsk.Wybitnie zawiedzeni są po decyzji Prezydium Zarządu PZM, częstochowscy wspaniali kibice. Otóż w dniu 10.10.2014 roku,to właśnie gremium wydało specjalne oświadczenie Prezydium Zarządu Głównego Polskiego Związku Motorowego w brzmieniu< Prezydium Zarządu Głównego Polskiego Związku Motorowego w oparciu o wniosek Zespołu ds.Licencji dla Klubów Ekstraligi żużlowej,DM I ligi i DM II ligi żużlowej,działając na podstawie § 17 ust.2§19 ust.2pkt 2 Regulaminu przyznawania odmowy przyznania i pozbawienia licencji uprawniającej do udziału we współzawodnictwie sportowym w sporcie żużlowym dla klubów Ekstraligi,I i II ligi żużlowej,stwierdza wygaśnięcie z dniem 10 października 2014 roku licencji Klubowi Motocyklowemu<Włókniarz> S.A.Zespół ds. Licencji dla Klubów Ekstraligi,DM I ligi i DM II ligi żużlowej w swoim wniosku wskazał że w/w Kluby naruszyły warunki przewidzianego, w ramach decyzji licencyjnej.programu naprawczego i nie realizowały nałożonych na nie nakazów lub zakazów.Powyższa decyzja Prezydium ZG PZM oznacza,że wymienione Kluby nie otrzymują licencji na start w rozgrywkach lig w sezonie 2015.Przypomnę że drugim klubem, którego to oświadczenie dotyczy,jest klub z Gdańska-Wybrzeże. Z powodu tego orzeczenia trwa obecnie poszukiwanie chętnego zespołu,który mógłby uzupełnić Ekstraligę. Tą drużyną powinien być Orzeł Łódź, ale także nie spełnia wymogów licencyjnych. W tym wypadku chodzi o stadion żużlowy, nie spełniający wymogów regulaminowych.Ciekawe czy następny w kolejce i nie przygotowany do startów w chwili obecnej GKM Grudziądz, podejmie rękawice i zechce jeździć w Ekstralidze?Witold Skrzydlewski prezes Orła Łódź już skłonny jest jeździć w Ekstralidze,ale zapewne będzie chciał pomocy od władz Ekstraligi, skoro jest okazja bo ci są podstawieni pod ścianą,bo mogą jeździć w Ekstralidze w siódemkę z powodu braku chętnych.Zespół Włókniarza Częstochowa będzie mógł startować w II lidze,lecz nie będzie to mogła być spółka zadłużona.Jak zinterpretuje to centrala żużla pisałem w poprzednich postach, a może być różnie-rygorystycznie wtedy nie będzie nawet II ligi i łagodniej,wtedy jest szansa na II ligę.To jednak zależy czy zażąda by Stowarzyszenie CKM Włókniarz spłaciło długi spółki,czy też nie. Jeśli Stowarzyszenie CKM Włókniarz będzie solidarnie odpowiadało za długi spółki,to żużla w Częstochowie może nie być wcale.Kibice już powinni szykować taczki i odesłać nimi nieudolnych działaczy do lamusa historii. Najlepiej z zarzutami prokuratorskimi,bez cackania,bo ktoś za tą sytuację w klubie odpowiedzieć musi.Na marginesie zapytam tylko działaczy z GKSŻ,którzy zwalili całą winę na Włókniarza,sami umywając  brudne ręce,od czegoś co sami sprokurowali i forsowali, wprowadzjąc licencję nadzorowane- gwóźdź do trumny klubów żużlowych,które z nich skorzystały.Właśnie tymi licencjami nadzorowanymi wykończyli dwa kluby - Włókniarza i Wybrzeże. Kibice w Częstochowie powinni zawiadomić ministra sportu i prokuraturę,bo to co ogłosiło Prezydium Zarządu Głównego PZM, nosi znamiona przestępstwa w którym sami brali udział,dając licencje nadzorowane,z góry wiedząc że kluby i tak się z nich nie wywiążą.Jak widać duch sportu pozostał tylko w marzeniach naiwnych kibiców,którzy dla owych działaczy ważni są tylko przy kasie. Za sprawą tych niekompetentnych częstochowskich działaczy zaś,my kibice przeżyliśmy na różnych forach poniżanie,wyśmiewanie,wyzwiska,drwiny i salwy śmiechu słyszalne w całej żużlowej Polsce. Za to wszystko powinni wam skonfiskować majątki. Jest takie powiedzenie <Nie potrafisz, nie pchaj się na afisz>.Obecni działacze z Częstochowy, nie potrafili,oni tylko nam obiecywali jak się to skończyło widzimy.Taki był wspaniały klub,który miał wspaniałych zawodników, ma piękny stadion i najważniejsze najwspanialszą publiczność.Wszystko schrzaniliście doprowadzjąc klub do ruiny finansowej. Zniszczyliście jeden z lepszych ośrodków speedwaya w Polsce,a my kibice płoniemy ze wstydu.Cała nadzieja w Michale Świąciku,rzutkim prezesie Stowarzyszenia CKM Włókniarz,że wyrwiemy się kiedyś z tego drugoligowego bagna, gdyby tam przyszło się klubowi znaleźć.O ile Włókniarz w II lidze wystartuje,co nie jest jeszcze takie pewne.Wszystko zależy jak zinterpretuje zobowiązania spółki CKM Włókniarz,centrala speedwaya.Czy ma je pokryć Stowarzyszenie CKM,czy też jako nie mające swojego przedstawiciela w spółce,a mające ciągłość od 1957 r nie będzie musiało tego robić,jak podmiot niezależny od spółki.Na przestrzeni lat widziałem już różne wolty centrali żużlowej,więc kolejne mnie nie ździwią.Jak zobaczę papier wtedy uwierzę,teraz możemy sobie tylko pogdybać i pospekulować.Nie wyobrażam sobie takiego scenariusza w którym, nie ma żużla w Częstochowie!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz