wtorek, 16 grudnia 2014

Stowarzyszenie CKM Włókniarz oczekuje na licencje.Start w II lidze żużla nadal w sferze marzeń!


Oczekiwanie na oficjalny komunikat komisji ds. licencji Polskiego Związku Motorowego,dotyczącego licencji dla Stowarzyszenia CKM Włókniarz na starty w II lidze,jest niezwykle stresujące. Jedna z zainteresowanych stron (Stowarzyszenie CKM Włókniarz) zapewnia< że w ubiegłym tygodniu ustaliliśmy pewne warunki z władzami Polskiego Związku Motorowego,które powinny być zadowalające dla obu stron-mówi Michał Świącik prezes Stowarzyszenia CKM Włókniarz-Liczymy że zostaną zaakceptowane>Prezesowi przypomnę w tym miejscu pewną maksymę-<Umiesz liczyć, licz na siebie>W swoim życiu widziałem już różne wolty PZM.Życzę nowym działaczom jak najlepiej,bo zawsze na sercu leży mi dobro klubu i chciałbym by ta farsa się skończyła z korzyścią dla klubu i kibiców. Kością niezgody pomiędzy PZM,a Stowarzyszeniem CKM Włókniarz,jest zapewne umowa dzierżawy częstochowskiego stadionu.Miasto odbierając spółce jego dzierżawę,wydało zgodę dla Stowarzyszenia,ale niestety nie zrobiło tego w formie umowy,a PZM ostatnio stał się bardzo rygorystyczny i skrupulatny.Szkoda tylko że wcześniej przymykał oczy i traktował po macoszemu różne niedociągnięcia w klubach. Miejmy nadzieję że biurokratyczne powody wygasną jak najszybciej i żużel w Częstochowie pozostanie, może nie ten na najwyższym poziomie,ale zawsze.Kibice w Częstochowie bez żużla? To niemożliwe! Wypada zachować spokój i cierpliwość,która często jest wynagradzana.Czekać na oficjalny komunikat.Częstochowa w pierwszym terminie otrzymała odmowę prawdopodobnie jak sądzą niektórzy znawcy tematu z powodu tego regulaminu< Klub nie może otrzymać Licencji w wypadku gdy spełniony jest jeden z powyższych warunków.a)Klub zgłasza we wniosku o nadanie licencji jako pozostający w jego dyspozycji stadion żużlowy,pozostający w poprzednim sezonie w dyspozycji innego Klubu(<dalej inny klub >) ,który nie wystąpił o nadanie Licencji na kolejny sezon,utracił ją albo uzyskał decyzję odmowną a posiada zadłużenia wobec- zawodników krajowych i zagranicznych,- innych klubów żużlowych-FIM i FIM Europe oraz kontraktowych promotorów FIM i FIM Europe-PZM-spółki Ekstraliga-osób urzędowych> Jak wiemy w poprzednim sezonie mecze na częstochowskim stadionie rozgrywała spółka CKM Włókniarz, której wstrzymano licencję nadzorowaną<swoją drogą kto ją nadzorował?> że popadła w takie ogromne długi.Wielka szkoda że  z powodu nieudolności działaczy spółki CKM Włókniarz zawodników na zdjęciu  Grigorija Łaguty i Petera Kildemanda nie zobaczymy już w barwach Włókniarza Częstochowa.W obecnym komercyjnym speedwayu brakuje pieniędzy.Bardzo trudno jest nakłonić znaczących i uczciwych sponsorów do zainwestowania w sportowe widowiska nie przynoszące znacznych zysków, a szczególnie w tak drogi sport jakim jest żużel.Wiele dobrych ośrodków zmaga się z różnymi problemami organizacyjnymi i finansowymi. W szeregach Ekstraligi nie ma już wielu ważnych dla żużla ośrodków, w tym roku do ich grona dołączyły < z winy działaczy> kolejne dwa zasłużone kluby z Gdańska i Częstochowy.To już plaga nieudolnego zarządzania i niekompetencji,a działacze z centrali ich nadzorujący nie robią nic by zmienić ich mentalność i wprowadzić do żużla maksymę <Mierz siły na zamiary>  W Częstochowie próbuje się zmierzyć z tym problemem Stowarzyszenie CKM Włókniarz, prawowowity spadkobierca klubu,ale marnie widzę jego szansę. Polski Związek Motorowy najwyraźniej wyszedł z założenia, że trzeba dla przykładu ukarać te kluby,by wywołać na mieście efekt odstraszający,nie widząc zupełnie w tej kwestii żadnej swojej winy. A licencje nadzorowane to wymyśliły krasnoludki? Innym motywem odmowy licencji dla Stowarzyszenia CKM Włókniarz,może być zapis w regulaminie, mówiący o konieczności spłaty wszelkich zobowiązań wobec innego podmiotu użytkującego w minionym sezonie stadion żużlowy. Stowarzyszenie zgłosiło stadion jako domowy,więc sprawa wydaje się być prosta,ale nie dla żużlowej centrali.Chociaż Stowarzyszenie CKM Włókniarz nie jest i nigdy nie było powiązane ze spółką CKM Włókniarz, to pole do interpretacji dla centrali żużla pozostaje szerokie.Oświadczenie prezesa byłej spółki która rozłożyła klub - że zamierza w najbliższych latach spłacać byłych już zawodników, jest bezczelne i należy je włożyć między bajki. Czyżby jedynym celem tych skompromitowanych działaczy spółki było <dojenie> kasy z Giełdy Towarowej działającej przy częstochowskim stadionie? Jeśli centrala pozostanie niewzruszona i nie przyzna z jakiś powodów licencji w drugim terminie,wtedy Stowarzyszeniu CKM Włókniarz pozostanie tylko szkolenie młodzieży i organizacja zawodów towarzyskich.Czy Prezydium Polskiego Związku Motorowego zakończy żużel w Częstochowie i weźmie odpowiedzialność za zniszczenie infrastruktury <rok karencji>  na częstochowskim stadionie? Taka decyzja powinna być bardzo wyważona,bo będzie miała znaczenie dla przyszłości częstochowskiego speedwaya i jego wspaniałych kibiców, którzy w ogromnej ilości przybywali na swój ukochany stadion, w Częstochowie by dopingować swoją ukochaną drużynę, miejscowych zawodników i zachwycać się  atmosferą i kwintesencją speedwaya!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz