Stalo sie,starty zawodnikow z cyklu Grand Prix zablokowane. To niespotykana hucpa FIMu i ich zausznikow z BSI. Pytam wiec wladze zuzla w Polsce czy ten temat zostawia,bez rozwiazania. Czy dobrze o tym wiedzialy tylko zwlekaly bo wprowadzaly swoj regulamin? Podobno wiedziano o tym juz od trzech tygodni. Pan prezes Witkowski jawi sie jako taki swojski''picus glancus''. Chyba zapatrzyl sie na innego guru od polityki Tuska67,mistrza niespelnionych obietnic. Prezes na lamach prasy skladal wszem i wobec obietnice ze przez 3 lata nie bedzie zadnych zmian w regulaminach. Psim swedem jednak kilka istotnych zmian do polskiego zuzla wprowadzil .Tu FIM do niczego nas nie zmuszal a Pan prezes sam wychodzi przed szereg. Nawet nazwal sie zbawca polskiego zuzla i prawil takie tam dyrdymaly,ze tylko on i nikt inny moze w polskim zuzlu zaprowadzic porzadek. Mowil takze ze prezesi klubow jeszcze mu beda dziekowac,ze trzyma reke na pulsie polskiego zuzla. Tylko ze ten puls cos slabo wyczuwalny. Za to bardzo podnioslo sie tetno organizatorom SEC,ktorym swiatowa centrala zablokowala,za sprawa ANGLIKOW,rundy Mistrzostw Europy. Moj wniosek jest prosty,jak przyslowiowy metr drutu w kieszeni. W protescie przeciw temu zlosliwemu dzialaniu,wygonic,anglikow,dunczykow z polskiej EKSTRALIGI i innych lig. Dosc poniewierania nas przez zachlannych''gostkow'' z BSI. Ciekawe czy w tym temacie prezes Witkowski zajmie jakies konkretne stanowisko? Czy jak zwykle bedzie robil uniki i slizgal sie po powierzchni. Watpie bo ich kolezka jest i nie bedzie im szkodzil,ani sam sobie w tej marnej centrali. On tak naprawde tylko administruje i obiecuje. To ze FIM narazil organizatorow SEC,na straty,pozno ich powiadamiajac i stawiajac przed faktem dokonanym,to norma? Guzik ich obchodzi zuzlowa Polska. Polscy urzednicy,ktorzy powinni bronic racji stanu polskiego zuzla w swiecie i w EUROPIE,w tym sporze stana zapewne po stronie swiatowych biurokratow,podpuszczanych i nastawianych przez pazernych angoli. FIM i BSI pokazaly swe cyniczne prawdziwe krwiozercze,kapitalistyczne oblicze i swa malosc. Od tej pory panowie ze swiatowej centrali Bellamy,Ippolito,Castagna,Ollsen powinni byc w Polsce osobami niepozadanymi. A gdyby sie okazalo ze razem z nimi poza naszymi plecami knul takze Pan prezes Witkowski,z reszta towarzystwa z naszej centrali,powinismy ich ignorowac i dazyc do jak najszybszego ich odwolania. Zabranianie w wolnym kraju w wolnej rzekomo Europie,dzialalnosci,jest ograniczaniem wolnej konkurencji. Co na to Unia Eurpoejska,zawsze czula na takie praktyki w innych dziedzinach. Zorganizujmy bojkot,oddajmy dekodery Canalu+,bo cos czuje ze maczali w tym brudne paluchy? Przestanmy chodzic masowo na rundy Grand Prix organizowane na polskiej ziemi. Niech wreszcie uwierza gdzie jest ta najsilniejsza liga swiata,gdzie sa madrzy kochajacy SPEEDWAY ludzie. Wrednosc tej sytuacji polega na tym,ze zawodnikow i organizatorow postawiono przed faktem dokonanym. Tak jak z TLUMIKAMI,nie liczac sie zupelnie z tymi ktorzy takie piekne widowiska tworza, ZAWODNIKAMI. Potraktowano ich przedmiotowo jak w carskiej Rosji. Nadzieja umiera ostatnia,ja jestam jednak pesymista,bo chyba skonczy sie ta cala chryja tak jak z tymi trefnymi tlumikami. Nakazem startow. Krajowe federacje z Anglii, Danii i Szwecji,zabronia swoim zawodnikom startu w SEC,pod grozba zawieszenia. A nasi jezdzcy ponownie okaza sie lamistrajkami. Pytam Was gdzie Wy macie godnosc,ze dajecie tak soba pomiatac? Zawodnicy z zagranicy takze okaza sie podatni na sugestie swych federacji,jak to juz mialo miejsce w przeszlosci,bo mam wrazenie ze to ludzie bez... Pan Witkowski nie zaprotestowal,gdy anglicy zamiast Buczkowskiego wcisneli Harrisa. Widac jak na dloni ze teraz zrobi to samo. Pomimo iz chwalimy sie ze jestesmy najsilniejsza liga swiata. to w swiatowym speedwayu jestesmy MALI. Dopoki nasza federacja stanowczo nie zaprotestuje na forum miedzynarodowym,tak bedzie NADAL!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz