Panie Suskiewicz,w swoich poczynaniach musi Pan bezwzględnie pamiętać ze''każdy kij ma dwa końce''Były mechanik,a obecnie pazerny menedżer(tak nazywa Pana cała żużlowa Polska),za pośrednictwem skompromitowanych działaczy z Torunia z Panem Kryjomem na czele,chce szantażować działaczy Włókniarza,by mu zablokować licencję.Dziwnym zbiegiem okoliczności, zaczęło się to wszystko dziać od tego momentu,gdy w Polskę poszła wiadomość, że Grzegorz Walasek dołączył do Częstochowy.Wtedy torunianom zapaliła się czerwona lampka,że pierwsza czwórka może im przelecieć koło nosa. Natychmiast wzorem''kryjonizmu żużlowego''zaczęły się kombinacje,jak tu pozbawić Włókniarza szans na walkę w Ekstralidze.W mózgach się w Toruniu z natychmiast się zagotowało.Bo przy tych ujemnych punktach,które im zostawił Trybunał PZM, przegrana torunian w Częstochowie,Lesznie,Gorzowie,Zielonej Górze,Tarnowie,a może i we Wrocławiu,byłaby końcem marzeń o pierwszej czwórce i końcem walki o play offy.Co za ty idzie wtopieniu kolejnej ogromnej kasy,za która trudno będzie uzyskać jakiś medal.Znowu?To by oznaczało że mają złych menedżerów albo właściciela.Z moich obserwacji wynika że Suskiewicz robi to w porozumieniu,z torunianami.Próbują pozbawić Włókniarza szans i załatwić sprawę przy''zielonym stoliku.Co robi pazerniak Suskiewicz?Najpierw się umawia z Włókniarzem na wypożyczenie,uzgadnia warunki,a później kopie pod nim dołki.W imieniu Sajfutdinowa(swoją drogą tym zagraniem Emil stracił w moich oczach)trochę namącił w mediach przychylnych torunianom.Wysłał mianowicie paszkwil do prezydenta miasta i radnych Częstochowy,z informacją,że Włókniarz ma względem Emila Sajfutdinowa zadłużenie.Przecież cała żużlowa Polska o tym wie,bo zarząd wcale tego nie ukrywał.Tym listem chce wywołać kolejną wojenkę toruńsko-częstochowską.Szanowny menedżerze ja jednak jako doświadczony rep Panu radzę wzorem Sztaudyngera''Zanim język puścisz w taniec,załóż na mordę kaganiec''.Prawda wygląda tak!To nie Włókniarz w tym roku powinien opuścić szeregi Ekstraligi,tylko Unibax,za niesportowe zagrywki i machloje,a Pan Kryjom i właściciel powinni,się pożegnać na zawsze z działalnością w sporcie żużlowym.Koniec kropka.Ale że mamy taki pobłażliwy Trybunał,który pomaga biznesmenowi,w jego fatalnych pomysłach na żużel,jest jak jest.Może ten człowiek ma złych podpowiadaczy,bo wtopic tyle pieniędzy w żużel i nadal nie mieć z tego satysfakcji,jest nie zrozumiałe.Kontrakt z Walaskiem,firmuje KJG,i to Suskiewiczowi nie pasuje,tylko musi pamiętać że podpisali go zupełnie inni ludzie niż poprzedni sponsor Emila,niejaki Artur.S.Po wprowadzeniu nowego Regulaminu Finansowego może być podobnie w kilku innych klubach Ekstraligi.To nadal będzie zależało od człowieka.Od jego uczciwości. Sam Stępniewski już przębąkuję że jak jakiś sponsor kogoś oszuka,to w przyszłym sezonie zostanie zmodyfikowany regulamin.Włókniarz jest mu winien punktówkę i za to przecież musi zapłacić.Nikt się od tego nie uchyla.Myślę że w obliczu tego prostackiego zagrania,zdolny prawnik jakim jest niewątpliwie p.Łukasz Kowalski,pokaże im jak powinien zachowywać się człowiek,który najpierw wszem i wobec głosił że dogadał się z Włókniarzem w sprawie spłaty długów i jego wypożyczenia za złotówkę do Torunia.Teraz gdy jest w gnieździe OS w Toruniu,robi z gęby cholewę.Jeśli chodzi o MANY,MANY,to Suskiewicz sam sobie wyrobił na ten temat opinie w środowisku żużlowym. Wystarczy poczytać fora internetowe na jego temat i posłuchać opinii tych którzy,z tą dwójką Suskiewicz,Sajfutdinow mieli do czynienia. Ich głównym celem są dolary,euraki,i polskie banknoty NBP,reszta jest niejako przy okazji.Miła powierzchowność i sposób bycia,tych panów znika przy bliższym poznaniu.Jak to mówią''Nie wszystko złoto co się świeci''.Straciłem szacunek do tego zawodnika,za te brudne gierki,niezdecydowanie.Myślałem że Tatarzy to ludzie z...No cóż pomyliłem się.Wierzę że zarząd się nie ulęknie tego tlenionego mechanika.Stanie na wysokości zadania,a kibice znajdą na niego pieniądze,by rozliczyć się ze''Smerfem Marudą'' Suskiewiczem. Niech się inni trochę z nim poużerają.Włókniarz jeszcze nie podpisał jego wypożyczenia,więc po spłacie powinien zablokować jego jazdę w Polsce.Dość tej toruńskiej hucpy.Był Kryjom teraz jest Suskiewicz.Zaczął nieźle,od ośmieszania siebie.Puścił''bąka''w''merdiach''po raz kolejny doprowadzając do konfliktu.Gdybym był kibicem ''Unipłaczków'' to próbowałbym mu przemówić do rozsądku. Bo to nie po raz pierwszy toruński działacz(bo tak go teraz należy traktować) ośmiesza siebie i polski żużel.Kto powiedział że firma KJG chciałaby współpracować z takim roszczeniowym i kapryśnym jak gwiazda filmowa facetem.Brawo Panie prezesie Mizgalski,za Pana wypowiedź.Myśle że wspólnie z prawnikiem Panem Łukaszem Kowalskim(prawnik) utemperujecie tego pazerniaka,który ze wszystkimi brudami wali do mediów,bo jako celebryta,jest ostatnio z nimi w dobrej komitywie.Wcale tu nie chodzi o to czy Włókniarz zapłacił Emilowi,czy nie,bo z kontraktu wcześniej czy później klub i tak musi się wywiązać.Panu Suskiewiczowi bywalcowi rossmanowskich salonów wszak nie o to chodzi.Chodzi o to by w Polskę poszedł''smród'' że Włókniarz nie dostanie licencji nadzorowanej.To są strachy na lachy Panie celebryto Suskiewicz.Menedżerstwo to trudny kawałek chleba dla tych co nie potrafią się dogadać,Niech Pan tylko popatrzy jak skończył karierowicz Kryjom.Nawet lizanie d...swoim pracodawcom nie pomogło.Licencja i wstęp do parku maszyn poszły na spacer na 2 lata.Warto było?Pana może czekać niechybnie to samo,bo chcąc się przypodobać nowemu pracodawcy robi Pan,to samo co Kryjom.Sprzedaje Pan HONOR,za ''Judaszowe srebrniki''.Teraz wypadło na Toruń,bo tam mamona leje się strumieniami.Szkoda tylko że przecieka przez palce.Nie powie mi Pan chyba że dostanie się do drużyny''inwalidów'' sportowych było szczytem marzeń dla Sajfutdinowa.Zresztą czy on sam będzie zdolny do jazdy na wysokim poziomie jest zagadką .Wszystkie wróble na drzewach ćwierkają że ma uszkodzone ścięgna?Włókniarz może i powinien to zrobić.Zablokować wypożyczenie Sajfutdinowa,jeśli nadal będzie Pan szkalował klub,Niech pan o tym pamięta,bo możecie zostać z ręką w nocniku,gdy kibice przejmą sprawy w swoje ręce.Pana podopieczny nie ma jeszcze ostatecznej parafy,na kontrakcie dotyczącym wypożyczenia,więc wszystko jest jeszcze możliwe.Ale zawsze najlepszy jest kompromis,nawet''zgniły'',bo zawodnik jest od jeżdżenia,jak aktor od grania.Pan zamiast reprezentować interesy zawodnika,sieje Pan w polskim żużlu zamęt i nienawiść wśród kibiców.Oj coś czuje że będzie Pan musiał po tych słowach omijać Częstochowę szerokim lukiem.Nawet gdyby Pan miał 4 ręce i 4 nogi,brakło by palców,by mógł Pan policzyć ile lat zmagam się ze zjawiskiem pn. polski żużel.Coraz bardziej mnie jednak zaskakuje,jego zaściankowość,nieuczciwość,nienawiść,zawiść i zwykła w nim głupota.Jest duża szansa że przylgnią do Pana takie słowa jak:nudziarz,gdera,jęczydusza,,zrzęda maruda.Ale to tylko prognoza.Jednak tym co Pan zrobił wpisuje się Pan w politykę,siania strachu i podejrzliwości i nieufności wśród kibiców Włókniarza.Tego Panu nigdy nie wybaczymy,w Częstochowie,bo to haniebna gra!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz